FIZJOTERAPIA W SPORCIE – oddziaływanie jeźdźca na konia

Od tysięcy lat ludzie nie mogą oderwać wzroku od galopujących i majestatycznie poruszających się koni. Wierzchowiec będący na wolności osiąga równowagę, która widoczna jest w każdym jego ruchu. Dlaczego zatem, kiedy jeździec siada na grzbiet konia, zaczyna się on usztywniać i traci wdzięk poruszania się?

Marry Wanless, autorka książki „Biomechanika jeźdźca” – twierdzi, że skoncentrowane ustabilizowanie daje jeźdźcom kontrolę nad ciałem umożliwiającą nieruchomy, elegancki dosiad na grzbiecie poruszającego się konia i co najważniejsze, neutralny dla konia. Autorka tłumaczy, że nie mając stabilizacji wewnętrznej wdajemy się na pokuszenie stabilizacji pozornej, wynikającej z ciągnięcia za wodze. Z kolei tych ruchów w wyniku łapania równowagi, koń nie jest w stanie prawidłowo interpretować.

Współpraca z fizjoterapeutą ma na celu pomóc jeźdźcom w zrozumieniu tajników własnego ciała tak, by siadając na konia tworzyć z nim spójną całość. Jest wielu jeźdźców, którzy mechanicznie potrafią przekazywać polecenia, ale śmiało mogę stwierdzić, że wielu z nich w ogóle nie powinno jeździć konno i stawiać tym zwierzętom wymagań. Stosowanie patentów, trening siłowy, brak równowagi, ambicje sportowe przekraczające umiejętności, to tylko nieliczne przykłady praktyki jeździeckiej. To od nas jeźdźców zależy jaki poziom reprezentujemy i jak będzie pielęgnowany ten sport z udziałem wspaniałych zwierząt.
Z punktu widzenia fizjoterapeutycznego najważniejszym warunkiem współpracy z koniem jest osiągnięcie stabilności tułowia.

Jak to jest, że koń dźwiga jeźdźca

Dlaczego tak ważny jest silny grzbiet konia? Ponieważ to kręgosłup wraz z podtrzymującymi go więzadłami, w szczególności więzadłem podłużnym brzusznym unosi ciężar jeźdźca. Ważną rolę spełniają też mięśnie głębokie. To bez nich grzbiet konia nie byłby w stanie utrzymać właściwej postawy oraz obciążenia jakie stanowi dla niego jeździec. Aby nieść ciężar koń potrzebuje silnych mięśni brzucha. Można powiedzieć, że bez brzucha nie ma grzbietu. Cała biomechanika ruchu opiera się również na mięśniach połączenia piersiowego, natomiast warunkiem ich prawidłowego funkcjonowania jest zaangażowanie mięśni brzucha i aktywnej pracy zadu.

Trwają badania nad optymalnym obciążeniem dla koni. Do tej pory stwierdzono, że jeźdźcy stanowiący 20-30% masy ciała konia wywołują w ich organizmie podwyższenie kortyzolu – hormonu stresu. Dlatego, aby koń w bezpieczny sposób mógł przyjąć obciążenie, należy wziąć pod uwagę trening pozwalający mu na obniżenie głowy i szyi, co pozwoli mu na uniesienie i wyprostowanie grzbietu, a tym samym aktywną pracę kończyn zadnich pod kłodę.

Łańcuch mięśni grzbietu w połączeniu z więzadłem karkowym i więzadłem nadkolczystym przy wsparciu mięśni głębokich brzucha, pozwoli na uniesienie jeźdźca. Należy jednak pamiętać, że konie w naturze nie zostały zaprogramowane do jakiegokolwiek obciążenia. Mimo wymienianych korzyści jakie daje nam trening na struktury znajdujące się powyżej osi kręgosłupa, nadmierne napięcie więzadła karkowego może doprowadzić do zmian chorobowych w samym więzadle. W sytuacji, gdy mamy nadmierne napięcie więzadła nadkolcowego narażony jest sam kręgosłup.

Bolesne konsekwencje

„Sztywny grzbiet” to określenie, gdy u konia wstępuje wyraźny dyskomfort i ograniczenia ruchowe, natomiast nie stwierdza się jeszcze wyraźnych objawów klinicznych. Prawie zawsze dotyczy to naciągnięcia więzadeł i powiązanych z tym problemów z mięśniami.
Pole do popisu mają w tym momencie fizjoterapeuci. Trudność w określeniu pierwotnej przyczyny polega na tym, że ich źródło nie „leży” na grzbiecie, a często znajduje się w kończynach. Przejawia się to brakiem równowagi, nierównym obciążeniem grzbietu co powoduje ból. I teraz końscy eksperci od grzbietów mają niejakie równanie
4 kończyny = 4 razy więcej problemów. Tylko, że to dopiero początek machiny kilkusetkilogramowego zwierzęcia.

Co robić?

W sporcie jeździeckim nie da się uniknąć przeciążeń i kontuzji, ale można zminimalizować ryzyko ich występowania. Jak zatem zrobić, aby jeździec był neutralny wobec ruchu konia i nie przyczyniał się do powstawania kontuzji? Jeździec musi wypracować swoją stabilizację, zanim pozwoli na ruchomość. Niepotrzebne ruchy w momencie poszukiwania równowagi, są dla konia niczym szumy. Każdy jeździec, który na niejednym siedział grzbiecie wie, że niektóre konie tolerują i znoszą nawet najbardziej niezdyscyplinowanych jeźdźców, tak dla koni wrażliwych, nadpobudliwych lub o niepokornym temperamencie taka jazda to ciężka przeprawa.
Większość trenerów pracujących tradycyjnie ma dużo lepsze oko do obserwacji ciała konia niż, jeźdźca. Jest to zrozumiałe. Każdy sportowiec powinien korzystać z podpowiedzi trenera, fizjoterapeuty, lekarza weterynarii i wszystkich osób, którzy mogą dołożyć swoją cegiełkę do sukcesu. Najlepsi jeźdźcy potrafią połączyć swoje centrum z centrum konia, dzięki ciągłej pracy nie tylko nad koniem, ale również nad swoim ciałem. Pozostała grupa „zawodowców” nie mając takiego zamiaru nadaje swoim wierzchowcom i ich ruchom wzorce dalekie od ideału. Zatem cały czas poszukujcie stabilizacji, elastyczności i zdolności do przenoszenia sił, tak by Wasze działania stały się czytelne i przyjazne wierzchowcom.

Pozostałe artykuły

5 czerwca 2021

MASAŻ KONI – metoda lecznicza w usuwaniu bólu, napięć i stresu

CZYTAJ DALEJ
5 czerwca 2021

FIZJOTERAPIA KONI I JEŹDŹCÓW – klucz do sportowych sukcesów

CZYTAJ DALEJ
Zobacz więcej

Formularz kontaktowy

Umów wizytę
T: 664 161 143
Wybierz preferowaną datę:

Jan 2021

  1. Nd
  2. Pn
  3. Wt
  4. Śr
  5. Cz
  6. Pt
  7. So
Wyczyść

    Rozwiń